Funkcjonariusze kujawsko-pomorskiej Służby Celno-Skarbowej z bydgoskiego lotniska, wytypowali do kontroli bagaż podróżnej, która do kraju powróciła z Turcji.
W efekcie szczegółowej kontroli, mundurowi znaleźli w nim m.in. 6 zegarków oznaczonych znakiem towarowym jednego ze znanych producentów luksusowych czasomierzy.
Różnice w wyglądzie niektórych modeli i towarzyszących im akcesoriów oraz sposób opakowania zegarków, wzbudziły podejrzenia funkcjonariuszy, co do autentyczności przywiezionych przedmiotów.
Podejrzenia okazały się zasadne, gdyż kancelaria prawna reprezentująca właściciela prawa do znaku towarowego potwierdziła, że zegarki nie są oryginalne, a znaki firmowe umieszczono na nich z naruszeniem praw własności przemysłowej. Kancelaria złożyła w imieniu pokrzywdzonej firmy wniosek o ściganie i ukaranie sprawców.
Cena jednego oryginalnego zegarka firmy, której nazwa widnieje na zatrzymanych podróbkach może wynosić, w zależności od modelu, od kilkunastu do nawet ponad 100 tys. złotych. Gdyby towar trafił do sprzedaży jako oryginalny, kupujący padliby ofiarą oszustwa.
Za wprowadzenie do obrotu towarów naruszających prawa własności przemysłowej grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub nawet pozbawienia wolności do lat 2.
Zatrzymując towary, które naruszają prawa własności przemysłowej, Krajowa Administracja Skarbowa wspiera uczciwych przedsiębiorców, dba o prawa twórców i chroni konsumentów.