- Transport odpadów udokumentowany nieprawdziwymi danymi przekazującego zatrzymali funkcjonariusze kujawsko-pomorskiej Krajowej Administracji Skarbowej.
- Sposób przewożenia ładunku zagrażał zdrowiu ludzi i bezpieczeństwu ekologicznemu.
- Przewoźnik odpowie za naruszenie przepisów o transporcie drogowym.
Funkcjonariusze Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Toruniu zatrzymali na autostradzie A1 w okolicach miejscowości Mochnacz, ciężarówkę przewożącą odpady zaklasyfikowane jako baterie i akumulatory ołowiane.
W trakcie prowadzonej kontroli mundurowi z KAS wykryli, że karta przekazania odpadów okazana przez kierowcę jest nieważna. Zawarte w niej dane dotyczące zarówno przekazującego odpady, jak i trasy przejazdu były niezgodne ze stanem faktycznym. O stwierdzonym naruszeniu został powiadomiony niezwłocznie Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Bydgoszczy.
Podczas rewizji naczepy, funkcjonariusze stwierdzili naruszenie przez transportującego kolejnych przepisów ustawy o transporcie drogowym w zakresie przewozu odpadów. Nie zabezpieczył on odpadów przed przemieszczaniem i przewracaniem się, a także przed ich rozprzestrzenianiem się poza środek transportu. Spowodowało to przewrócenie przewożonych akumulatorów i wyciek z ich wnętrza kwasu siarkowego, zagrażającego zdrowiu ludzkiemu i środowisku naturalnemu.
Po sporządzeniu nowej karty przekazania odpadów oraz właściwym zabezpieczeniu ładunku, mundurowi Służby Celno-Skarbowej dopuścili pojazd z towarem do dalszego przewozu.
Przygotowana przez funkcjonariuszy KAS dokumentacja dotycząca naruszenia warunków wykonywania przewozu, została przekazana do dalszego postępowania. Przewoźnikowi za naruszenie przepisów ustawy o transporcie drogowym grozi pieniężna kara administracyjna nawet do 30 tys. zł.